kredyty frankowe - samochód
Ciekawostki

Kredyty frankowe cieszyły się dużym powodzeniem w 2008 roku. Zanim jednak stały się tak szalenie popularne, powoli rozgaszczały się w świadomości kredytobiorców. Kiedy się pojawiły? Dlaczego? Na co je brano? Przeczytaj tekst, a poznasz odpowiedzi na zadane pytania!

Kredyty frankowe – od kiedy?

Co ciekawe, kredyty we frankach szwajcarskich pojawiły się w Polsce jeszcze w latach 90. Wprowadził je austriacki bank – Bank Austria Creditanstalt. W latach dwutysięcznych zaczęły zyskiwać coraz większą popularność. Na rok 2008 przypadł jej szczyt. Wtedy to rekordowo niski kurs franka (1,96 zł) zachęcił Polaków do zaciągania kredytów na rzeczy większe niż dotychczas – mianowicie na mieszkania i domy.

Jeszcze w tym samym roku kurs franka umocnił się, wskutek czego helwecka waluta zaczęła tracić powodzenie wśród kredytobiorców. Dziś, mimo wysokiego kursu, nadal część banków udziela w niej kredytów. Jest to jednak margines, niewielki odsetek wszystkich pożyczek.

Skąd taka popularność?

Kredyty frankowe cieszyły się wzięciem nie tylko dlatego, że były korzystniej oprocentowanie niż te w złotówkach. (Chodzi o wskaźnik LIBOR). Również nie tylko dlatego, że frank uchodził za stabilną walutę, która w szczycie jej popularności kosztowała naprawdę mało.

Te czynniki sprawiły bowiem, że banki wyczuły interes. Zwłaszcza te, które nie były szerzej znane. Dla nich to była jedyna okazja, by się wybić, przyciągnąć klientów i zarobić. Rozpoczęła się agresywna kampania i wmawianie ludziom, że nie stać ich na kredyty złotówkowe.

Wkrótce, gdy niewielkie banki zaczęły rosnąć, konkurencja dołączyła do wyścigu o portfele klientów. I tak nakręciła się frankowa spirala. Po 2008 roku sytuacja zaczęła się zmieniać, kiedy wskutek kryzysu finansowego inwestorzy zwrócili się ku franku. Ten w efekcie umocnił się, rozpoczynając obecny koszmar frankowiczów.

Co kupowano na kredyty w frankach?

Zanim jednak Polacy zaczęli kupować mieszkania lub domy we frankach, waluta ta powoli zdobywała ich zaufanie. Na początku lat dwutysięcznych aż 2/3 samochodów na kredyt było na ten we frankach. Później, gdy banki rozpoczęły zaciętą walkę, a frank mocno spadł, kredytobiorcy, aby kupić własne cztery kąty, decydowali się na kredyt frankowy. Zwykle kupowali po jednym mieszkaniu, dla siebie. Frankowicze nie nabywali więc apartamentów inwestycyjnie, pod wynajem.

Kredyt frankowy dla wielu był jedyną możliwością na zakup własnego M. Banki nierzadko zapewniały ich, że nie mają zdolności na kredyt w złotówkach! Co innego we frankach…

Źródło zdjęcia: unsplash.com